Uwaga!
Będę chwalić!
Może nie na 100%, ale jednak:D
Od razu powiem,
że polecam Esencja Podwójny Efekt Elixir Jeunesse firmy Yves Rocher!
"Esencja Podwójny Efekt Elixir Jeunesse,
to nowa generacja serum będąca
odpowiedzią na potrzeby nowoczesnej kobiety,
której cera jest szara i
wygląda na zmęczoną.
Esencja walczy z oznakami starzenia się skóry
koncentrując się na walce z zanieczyszczeniami środowiska
i widocznymi
skutkami stresu.
Wysoce skoncentrowany ekstrakt z Aphloi
pozyskany w 100% naturalnym
procesie ekstrakcji jest naturalnie asymilowany przez skórę, walczy z
oznakami starzenia się skóry dzięki podwójnemu działaniu:
odbudowie i
ochronie przed zanieczyszczeniami środowiska.
Formuła zawiera ponad 94% składników pochodzenia roślinnego.
Bez olejów mineralnych, silikonu, barwników, parabenów."
"Nakładaj rano i wieczorem na oczyszczoną i osuszoną twarz:
nałóż kilka
kropli na dłoń i delikatnie masuj od wewnątrz ku zewnątrz twarzy.
Natychmiastowy efekt dla urody:
skóra oddycha i jest pełna blasku,
oznaki zmęczenia są mniej widoczne.
Po 1 miesiącu: zmarszczki są wygładzone.
Niestety obietnica producenta o wygładzeniu zmarszczek nie sprawdziła się.
Serum używałam prawie 6 tygodni - rano i wieczorem.
Już od pierwszej aplikacji poczułam, że się polubimy:)
Jest bardzo przyjemne w stosowaniu.
Delikatne, przeżroczyste, bez zapachu.
Szybko się wchłania i pięknie matuje skórę!
Już po dwóch dniach nakładania, podrażnienia,
które zafundował mi poprzedni krem (o dziwo jeden z AA), zniknęły!
Skóra rzeczywiście wygląda na rozjaśnioną!
Znikają zaczerwienienia.
Po kilku tygodniach, nawet suche boki policzków, były nawilżone.
Myślę, że z dodatkiem kremu z tej serii byłoby prawie idealnie
(bo zmarchy niestety nie znikają;)).
Serum sprezentowała mi koleżanka Paryżanka:))
Miałam je w postaci testerów.
30 ml serum,
czyli tyle ile mieści się buteleczce z aplikatorem dostępnej w sprzedaży,
wystarcza na 3 tygodnie.
Stosując je 2 razy dziennie na twarz, szyje i dekolt.
Moich zmarszczek pełno w sieci,
więc tym razem musicie uwierzyć i na słowo - wciąż je mam;)
Ale podsumowując, to naprawdę fajny kosmetyk!
Coś czuję, że za jakiś czas sięgnę po coś z tej serii:)
Stosowałam serum samodzielnie, bo chciałam sprawdzić dokładnie jego działanie.
Pogoda mi sprzyjała, nie było mrozu i słońca,
więc nic więcej nie musiałam na twarz nakładać:)
Plusy:
- poprawia stan skóry!
- łagodzi podrażnienia
- rozświetla i rozjaśnia
- szybko się wchłania
- matuje skórę
- nie roluje się z podkładem
- jest bez zapachu
- delikatna, idealna konsystencja
Minusy:
- nie wygładza zmarszczek
- wysoka cena od 75 zł za 30 ml
Dodam jeszcze,
że to najlepszy kosmetyk do pielęgnacji skóry twarzy
jaki miałam od bardzo dawna!
Gdyby producent darował sobie obiecanki dotyczące redukcji zmarszczek,
to dałabym mu 10/10.
A tak...daję 8/10 😊
Agnieszka dziękuję jeszcze raz za, to serum! 😘